Czy HDK należą się zwolnienia z opłaty parkingowej? Spięcie na linii Antosik vs. Marczewski junior

Jeden z klubów Honorowych Dawców Krwi zwrócił się do radnego Macieja Marczewskiego z prośbą o pomoc w uzyskaniu zwolnienia z opłat za miejsca parkingowe w Turku. Radny już drugą sesję interpelował w tej sprawie do burmistrza Antosika.

Sprawa, która nie powinna wzbudzać większych emocji, urosła do politycznego problemu, któremu radni „poświęcili” kilkadziesiąt minut wzajemnych połajanek na ostatniej sesji. Pół biedy gdyby z tej dyskusji urodziło się rozwiązanie problemu. Niestety skończyło się jedynie na udowadnianiu sobie, kto i co powinien zrobić.

Z  jednej strony burmistrz, jak i radna Mariola Kadrzyńska-Siwek, słusznie zwracali uwagę radnemu, że zamiast ponawiać interpelację, mógłby skorzystać z przysługującemu mu prawa do zgłoszenia własnego projektu uchwały rady miasta. Można mieć zastrzeżenia do formy wypowiedzi burmistrza i radnej, zbyt napastliwych względem radnego Marczewskiego, ale pewnych racji odmówić im nie można.

Z drugiej strony można zrozumieć radnego, iż sprawę zgłaszał burmistrzowi, gdyż w ten sposób szybciej można by ją było rozwiązać. Nie mógł przypuszczać, że burmistrz Antosik nie będzie chciał podjąć takiego tematu, gdyż … to nie on był jej inicjatorem. Wówczas cały splendor spłynąłby na radnego, a nie na burmistrza.

Radny Marczewski junior może i chciał pomóc, ale nie bardzo wiedział jak. Burmistrz Antosik może i wiedział jak, ale nie bardzo chciał pomóc.

I tak oto honorowi dawcy krwi na razie przegrali z próżnością miejskich samorządowców. Czy na następnej sesji będzie trzecie podejście do tematu? Jeżeli tak, to Turek24 o niej poinformuje.