Turek. Maciej J. przesłuchany. Podejrzany nie przyznaje się do winy
Podejrzany Maciej J. usłyszał zarzut zabójstwa swojego brata. Jeszcze dziś do sądu ma trafić wniosek Prokuratury Rejonowej w Turku o areszt dla 19-latka. Domniemany sprawca nie przyznaje się do zarzuconego mu czynu.
Do zdarzenia doszło 31 grudnia na osiedlu Wyzwolenia w Turku. Jak informowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie Aleksandra Marańda na miejsce został wezwany patrol policji.
– W czasie czynności doszło do odnalezienia i zabezpieczenia noża kuchennego z rękojeścią, na którym znajdowały się ślady brunatno-krwawe przypominające ślady świeżej krwi. Biorący udział w czynnościach biegły ujawnił na ciele co najmniej kilka ran kłutych zadanych narzędziem ostrym, ostrokanciastym i ostrokrawędzistym – informowała prokurator.
Czytaj również artykuł: Tragedia na Wyzwolenia. Maciej J. zagrożony karą dożywocia [wideo]
Podejrzany Maciej J. został zatrzymany i przesłuchany. 19-latek nie przyznaje się do winy. Prokuratura postawiła mu zarzut z art. 148 Karnego, czyli zarzut zabójstwa i postanowiła złożyć wniosek o jego tymczasowy areszt, wnioskując o 3 miesiące aresztu. Na złożenie wniosku prokuratura ma czas do godz. 13.00. Następnie odbędzie się posiedzenie, na którym sąd zdecyduje o dalszym losie podejrzanego.
Maciej J. ma być taktowany jako osoba młodociana, czyli grozi mu maksymalnie 25 lat, a nie dożywocie. Zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie karnym, młodociany to sprawca, który w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończył 21 lat i w czasie orzekania w pierwszej instancji 24 lat.


