Jak wiceminister Bartosik organizuje miliony na telefon, na sms [audio]

Wiceminister rolnictwa jest zapracowany. Niestety nie pracuje w ministerstwie, by znaleźć rozwiązanie problemów z aferą zbożową czy spadkiem pogłowia trzody chlewnej. Ryszard Bartosik jest zapracowany robieniem kampanii wyborczej podczas sesji Rady Gminy Malanów. Chwalił się, jak organizuje miliony na telefon.

Wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik wziął udział w w sesji Rady Gminy Malanów, która obradowała w poniedziałek 15 maja. Chwalił się wszystkim, tylko nie tym jak rozwiązać dramatyczne problemy w polskim rolnictwie.

Na naszych stołach króluje wieprzowina duńska i niemiecka. Zagraniczne świnie stanowią już do 70% pogłowia trzody chlewnej w Polsce. Wiceminister Bartosik nie informował radnych i sołtysów o rozwiązaniach związanych z aferą zbożową czy dramatycznym spadkiem pogłowia trzody chlewnej. Nie wspominał o wzroście importu drobiu, jaj czy cukru. Na pytanie jednego z radnych Co to właściwie jest to zboże techniczne?, nie potrafił wyjaśnić. Wiceminister rolnictwa nie wie co to jest zboże techniczne?

Miliony organizowane na telefon, na sms

Ryszard Bartosik chwalił się za to, jak można załatwić miliony dotacji na jakąś inwestycję

Udaje nam się na co dzień być w stałym kontakcie i to jest fakt, że czasami, przy dobrym porozumieniu, bez żadnych wielkich konsultacji, na telefon, poprzez przysłowiowego SMSa, możemy mówić o zorganizowaniu środków na jakąś inwestycję, dwóch, trzech milionów.
– wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik, sesja Rady Gminy Malanów (15.05.2023)

Jak wybierzecie dobrze, to będziemy robić to Prawo wodne

Poseł Bartosik czuł się tak swobodnie i pewnie, że na pytania o chaos w Wodach Polskich, sugerował by dobrze wybierać. Wówczas to PiS zajmie się poprawianiem ustawy Prawo wodne.

Sołtys Celestyn dopytywał o nowelizację Prawa wodnego: Rowy są zarośnięte, pełne wody i nawet nie to, że nie ma właściciela. Właściciel jest nieustalony. To jest jeszcze gorsza rzecz niż gdyby ten właściciel był. Sytuacja jest patowa. Nie można wejść na czyjąś działkę, nie można czyścić rowów, wycinać drzew, a pola są zalewane.

Wody Polskie… Ministerstwo Infrastruktury, ale no czas biegnie do przodu. Jak wybierzecie dobrze, to będziemy robić to prawo wodne.
– odpowiedź wiceministra rolnictwa Ryszarda Bartosika

Sołtys Andrzej Toms żalił się ponadto, że ani z biura poselskiego R. Bartosika, ani z ministerstwa rolnictwa nie otrzymał odpowiedzi na zgłaszane rok temu pisemnie uwagi.