Wielka miłość, piękny ślub i kłopoty w małżeńskim stanie. Niespełna roczne małżeństwo syna króla disco polo dobiega końca. Syn Zenka Martyniuka poinformował o tym w mediach społecznościowych.
Para, która pobrała się w zeszłym roku, podobno bierze rozwód. Przypomnijmy, Ewelina mieszkanka Russocic (gm, Władysławów) i Daniel pobrali się rok temu w październiku. Ceremonia odbyła się w podbiałostockiej Grabówce.
Czytaj również —->Mieszkanka Russocic już po ślubie z synem króla disco polo
Informacje o kłopotach w małżeństwie młodych Martyniuków pojawiały się z początkiem roku. Narkotyki i awantura domowa. Sprawą żyły ogólnopolskie media, a Daniel za złą sytuację w swoim związku obwiniał złe relacje z teściową. W lutym 2019 roku na świat przyszła córka Daniela i Eweliny Martyniuków. Jednak jak podają ogólnopolskie portale mężczyzna poinformował, że się rozwodzi. W transmisji na żywo w mediach społecznościowych nie zostawił suchej nitki na swojej żonie i teściach. Na koniec miał wyznać -Tak, nie jestem już z Eweliną, jesteśmy w trakcie rozwodu.
Nie mam wakacji od żony i córki, ja biorę z nią rozwód po prostu – tłumaczył zdenerwowany. – Ta dziewczyna tylko miała parcie na szkło. Rozwód z Eweliną i to szybko. Koniec! Nienawidzę ludzi, którzy mają parcie na szkło – rzucił Daniel.
Dodatkowo syn Zenka Martyniuka zaatakował swoją żonę za to, że nie zabezpieczyła się i “wpadła”.
– Dziewczyna powiedziała, że nosi plastry, a nie nosiła ich. Fu.. off z taką dziewczyną! Każdy chyba wie, jak się w tych czasach zabezpieczać. To jest chyba dziwne, że mamy dziecko? – ironizował 30-latek.Dostało się też teściom, o których Daniel wyraził się w mało parlamentarnych słowa. Z Eweliną przed zrobieniem samego dziecka znałem się 1,5 mies. Po czym, jak jej matka się o tym dowiedziała, to wpadła w furię. I zaczęła ją zabierać. Ewelina mówiła: “Daniel, zabierz mnie z tego domu”, bo jej dom jest domem pełnym psycholi!
Fan pyta się o jego stosunek do córki.
– Córkę swoją kocham, oczywiście. Chciałbym ją zabrać jak najdalej z tej fermy kaczek i kurcząt, bo tam strasznie śmierdzi. Ja nie jestem w stanie tam żyć. Pewnie moja córka też nie będzie chciała tam być, więc szybko ucieknie do tatusia – mówił.
Ewelina i Daniel mają pięciomiesięczną córkę Neomi.
foto: Anatol Chomicz /East News