Wczoraj przeprowadzona została identyfikacja oraz sekcja zwłok wyłowionych z Warty w okolicach Obornik. Rodzina potwierdziła tożsamość Michała Rosiaka. Nadal jednak nie jest znana przyczyna śmierci 19-latka z Turkowic. Z tego powodu podczas sekcji lekarze medycyny sądowej pobrali wycinki narządów, by przeprowadzić przede wszystkim badania histopatologiczne oraz toksylogiczne.
Na wyniki badań przyjdzie prawdopodobnie poczekać do połowy kwietnia.
– Ciało zostało wydane niedługo po sekcji zwłok. Lekarze pobrali niezbędne wycinki, więc nie było potrzeby, aby zwłoki nadal znajdowały się w Zakładzie Medycyny Sądowej – mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Pomimo tego ciało zostało wydane rodzinie, która wyznaczyła już datę pogrzebu. Jednakże najbliżsi, w tym trudnym dla nich okresie, postanowili przeżyć swoją żałobę w ciszy i spokoju. Oczekują, iż ich wola zostanie uszanowana i pogrzeb Michała odbędzie się w kameralnym gronie, w tym także bez udziału mediów.