Rada miasta uchwaliła budżet Turku na rok 2024. Dochody zaplanowano na poziomie 138 mln, wydatki za to na poziomie 148 mln złotych. Zadłużenie wzrośnie o 10 mln zł. Wydatki na inwestycje w wysokości ok. 22 mln mają być niższe niż w roku 2023 oraz niższe od sąsiadujących gmin wiejskich. Niesamowite.
Radni rady miasta na sesji w dniu 28 grudnia 2023 r. uchwalili budżet Turku na rok 2024. Do projektu budżetu wniesionego przez burmistrza wprowadzono jedną jego autopoprawkę oraz poprawkę wniesioną przez radnych na etapie prac w komisjach. Ta ostatnia dotyczyła przeniesienia kwoty 70 tys. zł z przebudowy drogi na odcinku Bursztynowa / Radosna na przebudowę trzech odcinków dróg na osiedlu Dobrskim.
Inwestycje majątkowe zaplanowano na niższym poziomie niż w roku 2023. Kwota ok. 22 mln zł jest niższa niż w powiecie oraz sąsiednich gminach. Jedynie najmniejsza gmina w powiecie (Przykona) zaplanowała mniej o ok. 1 mln zł. Warto jednak zwrócić uwagę, że dochody Przykony to kwota ok. 50 mln, a kwota wydatków ogółem to 56 mln zł. Wydatki na inwestycje wynoszą więc w Przykonie ok. 38%. W mieście Turek wydatki majątkowe (inwestycje) stanowią zaledwie ok. 15%. Niesamowite.
Przez 9 lat ideą burmistrza było zmniejszanie poziomu zadłużenia miasta. Mało inwestować i zmniejszać zadłużenie, w tym akurat ekipa Antosika była skuteczna. Tymczasem na rok 2024 burmistrz zaplanował emisję obligacji w kwocie ok. 13,5 mln zł, a kwota na inwestycję i tak jest jedną z najniższych w całym powiecie. W przyszłym roku miasto wykupi obligacje za 3,5 mln, więc zadłużenie Turku na koniec roku 2024 wzrośnie o 10 mln zł! I tak, jeden z nielicznych sukcesów burmistrza Antosika przestaje istnieć.
Dariusz Młynarczyk