BlogGospodarkam. TurekTemat dniaWyróżnione

Kolejna żenująca wojenka na linii burmistrz – starosta kosztem mieszkańców

Niechlubną tradycją powoli staje się wojenka na linii burmistrz – starosta, i to wojenka kosztem mieszkańców. Przez ponad rok byliśmy świadkami przepychanek w sprawie pozwolenia na budowę geotermii. Teraz gorącym kartoflem stał się maszt telekomunikacyjny.

Zacietrzewienie polityczne sąsiadów z ul. Kaliskiej 59 staje się co raz większym problemem dla miasta i jego mieszkańców. Zarówno burmistrz jak i starosta powinni przypomnieć sobie, że ich praca ma polegać na służeniu ludziom. Różnica zdań i polemika nie są w demokracji czymś nagannym, chyba że się politykuje dla samego politykowania, a nie rozwiązania problemu.

Sprawa masztu telekomunikacyjnego w rejonie ul. Leśnej stała się sprawą polityczną, dodatkowo o zabarwieniu ambicjonalnym. Burmistrz i starosta w zakresie swoich kompetencji wydali decyzje sprzyjające inwestorowi, chcącemu postawić maszt. Sprzeciw zgłosili mieszkańcy w sile 70 zebranych podpisów, trochę późno, ale jednak. Za rok są wybory samorządowe, więc i burmistrz i starosta chcieliby wyjść mieszkańcom naprzeciw, ale wymagałoby to zrobienia kroku w tył przez jednego z nich. Problem w tym, że żaden z nich nie zamierza tego uczynić.

Antosik z Kałużnym wraz ze swoimi urzędnikami i prawnikami powinni spotkać się i uzgodnić, czy postawienie masztu od strony formalno-prawnej da się zatrzymać. Jeśli tak, to powinni to zrobić czym prędzej, wychodząc na przeciw oczekiwaniom mieszkańców. Jeżeli jednak inwestor dochował wszystkich formalności i jest na prawie, to ci lokalni włodarze nie powinni zwodzić mieszkańców i pozorować działań.

Na dzisiaj to grupa protestujących mieszkańców stała się zakładnikami ambicjonalnego sporu burmistrza ze starostą. Dla tych samorządowców nieistotni są mieszkańcy, nie jest istotny inwestor. Dla tych samorządowców najważniejsze jest, by obarczyć winą drugą stronę sporu.

Poniżej publikujemy komunikaty jakie w tej sprawie zamieściły miasto i powiat na swoich oficjalnych stronach internetowych.

Miasto

Kolejne kłamstwa i pomówienia starosty

Pomimo, że można było zawiesić postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę masztu w rejonie ul. Leśnej, Starosta Turecki Dariusz Kałużny tego nie zrobił. Teraz po raz kolejny manipuluje zarówno faktami, jak i opinią publiczną.

Z informacji opublikowanej na oficjalnej stronie powiatu Tureckiego dowiadujemy się, że Starosta Turecki pomimo, że mógł z tym zaczekać, nie zrobił tego i wydał pozwolenie na budowę masztu telekomunikacyjnego przy ul. Leśnej. Mógł zaczekać, bo Burmistrz Miasta Turku 25 maja 2023 r. wydał postanowienie o wznowieniu postępowania w sprawie ustalenia lokalizacji wieży telekomunikacyjnej przy ul. Leśnej. Odbyło się to na wniosek mieszkańców, złożony zaledwie trzy dni wcześniej. Następnie opublikowane zostało obwieszczenie informujące zainteresowane osoby o tym, że w ciągu 14 dni mogą zapoznać się z aktami sprawy, składać wnioski i zastrzeżenia.

Wiem, że mieszkańcy to postanowienie jeszcze 25 maja dostarczyli Staroście Tureckiemu. Dlaczego zatem pan Kałużny nie zawiesił swojego powstępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę masztu? Przecież toczy się wznowiona sprawa dotycząca lokalizacji inwestycji.

W piątek, 26 maja 2023 r. do Urzędu Miejskiego w Turku złożony został wniosek mieszkańca o wstrzymanie decyzji lokalizacyjnej. Natomiast już we wtorek, 30 maja Starosta Turecki wydał pozwolenie na budowę! Czy musiał? Nie musiał, ale chciał. Czy mógł się wstrzymać, do czasu zakończenia postępowań dotyczących lokalizacji inwestycji przy ul. Leśnej? Mógł, ale nie chciał. Bo gdyby było inaczej, to wziąłby pod uwagę fakt, że Burmistrz Turku na wniosek mieszkańców wznowił postępowanie dotyczące lokalizacji inwestycji celu publicznego. Postępowanie nie zostało zakończone, ale starosta swoją zgodę na budowę wydał po czym szybko wrócił do swojego ulubionego sportu, czyli pomawiania burmistrza.

Szkoda, że zamiast współpracować, Starosta Kałużny perfidnie wykorzystuje mieszkańców do swoich celów, wciągając ich w swoje polityczne rozgrywki. Tym bardziej, że akurat Miasto pomaga mieszkańcom. Dotąd firmie nie wydana została zgoda na umiejscowienie zjazdu do działki i wznowione zostało postępowanie na lokalizację masztu, Natomiast starosta nie czekając na rozstrzygnięcia, zgodę na budowę podjął szybko, przy okazji po raz kolejny pomawiając burmistrza i wprowadzając w błąd opinię publiczną. Tylko w jakim celu?

Jerzy Kurzawa
z-ca Burmistrza Turku

Powiat

Burmistrz wbrew woli mieszkańców nie wstrzymał wykonania decyzji lokalizacyjnej masztu telekomunikacyjnego

Starosta mógłby zawiesić postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę masztu telekomunikacyjnego Emitel S.A. w przypadku, gdyby Burmistrz, na wniosek mieszkańców, wstrzymał wykonanie decyzji lokalizacyjnej w sprawie umiejscowienia masztu przy ulicy Leśnej.

Do chwili wydania decyzji o pozwoleniu na budowę, postanowienie o wstrzymaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego, nie wpłynęło do Starostwa Powiatowego w Turku.

W takim stanie prawnym nie istniała żadna możliwość nie wydania decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę sprzecznej z żądaniem inwestora, poza wyznaczonym terminem, pod rygorem kar finansowych dla Starostwa Powiatowego w Turku. W obrocie prawnym przez cały czas funkcjonowała ostateczna decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego wydana przez Burmistrza.

Przedstawiciele strony mieszkańców złożyli wniosek do Burmistrza o wydanie odpowiedniej decyzji, czego Burmistrz nie uczynił.

Oczywiście strony postępowania mają prawo złożyć odwołanie od decyzji Starosty w terminie 14 dni.

Mamy do czynienia z kolejnym przykładem ulubionego sportu Burmistrza Antosika – stawiania Starosty przed faktem dokonanym wbrew woli mieszkańców.

Starostwo Powiatowe w Turku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziewięć − dwa =